rowery
Marka Poison jest znana praktycznie każdemu członkowi rowerowej braci. Już sama nazwa ma prawo budzić kontrowersje - bo niby kto chce jeździć na truciźnie?? Praktycznie na każdym forum rowerowym można szybko znaleść burzliwe dyskusje pomiędzy zwolennikami i oponentami marki. I jedni i drudzy wysuwają nie głupie argumenty. Taka sytuacja tyczy się małych kiszek, gdyż dopiero od nowego sezonu marka wprowadza do swojej oferty duże koła. Czy i w ich przypadku, ramy będą zmuszały do dyskusji na temat ichniejszych geometrii i sensowności?
Bartosz Niezgoda
Niedawno odbyła się prezentacja oferty Velo na rok 2011, tym razem firma chwali się oficjalnym wprowadzeniem 29" do sprzedaży. W nadchodzącym sezonie oferta opiewać będzie na cztery sztuki, z czego jedną z nich zbudowano na ramie z włókna węglowego. Jakby nie było, jest to sygnał, że Czechom zależy na zyskaniu wielkokołowej klienteli. Na dodatek oficjalny przedstawiciel marki przygotował specjalną akcję przedsprzedażową, podczas której można już teraz zanabyć świeżutki rower, a przy tym jeszcze zaoszczędzić.
Mateusz Nabiałczyk
Czytaj więcej: Najnowsza kolekcja Authorów 29er rusza z przedsprzedażą
Ten niemiecki producent rowerów, na 2011 rok przygotował, aż 2 modele rowerów na dużych kołach! Może to i mało, ale nie ma się co dziwić modzie, każda marka rowerowa chce mieć w swojej ofercie jakiegoś 29era, choćby pokazowego. Ale wracając do samej marki, która jest dosyć popularna, lecz jej rowerów na naszych ulicach wiele nie widujemy. Jak przygotowali się do odpowiedzi z zakresu wielkokołowego? Przekonajmy się sami.
Bartosz Niezgoda
GT jest jedną z tych firm, które już od dawna parają się wielkim kołem – to właśnie biały Zaskar 29er utwierdził mnie niegdyś w przekonaniu, że zmutowany treking może być niemniej piękny, aniżeli mniejsze konstrukcje. Ponadto amerykański rodowód marki zobowiązuje…w przyszłym sezonie musi być jeszcze więcej ninerów!
Mateusz Nabiałczyk
Pada hasło „historia 29er”, zamykamy oczy i w naszej głowie pojawia się obraz Garego Fishera...no może nie do końca. W szkole jeszcze o nim nie uczą, więc nie każdy musi wiedzieć, jak jegomość wygląda. Tymczasem okazuje się, że jest ktoś, kto uważa inaczej. Mało tego, na swojej stronie wprost pisze, że nie ma na tej planecie nikogo, kto dłużej robi 29ery. Kto to taki?
Mateusz Nabiałczyk
Po tegorocznych targach rowerowych utwierdzam się w przekonaniu, że Włosi nie tylko kolarki potrafią robić. Wytwory ich nietuzinkowej wyobraźni, nie tylko zachwycają nasze oczy, ale mają prawo zadowolić wielu wybrednych kolarzy. Oto kolejna marka, która wzbogaca (przyznajmy, co raz śmielej) nie mały już rynek rowerów wielkokołowych.
Bartosz Niezgoda
Czytaj więcej: Viner, czyli kolejna marka z… Włoch, oferująca 29ery
Jak to zwykle bywa, marka niby dobrze znana, produkująca rowery będące same dla siebie klasą, a jednak ciesząca się symbolicznym wzięciem w Polsce. Czy ten opis pasuje do Turnera? Chyba tak…i od razu pojawia się pytanie – dlaczego? Sam nie wiem, mam nadzieję, że po napisaniu kilkunastu zdań wpadnę na jakieś sensowne wytłumaczenie.
Mateusz Nabiałczyk
Od pewnego czasu zauważam pewną prawidłowość. Otóż, co raz to więcej rowerów na dużych kołach pochodzi z Italii. Może to przypadek, a może wielość manufaktur rowerowych, które specjalizowały się, a jakże w produkcji rowerów szosowych dostrzegła potencjał w tej materii. Potencjał oczywiście w pełni słuszny. Oto kolejna marka, czyli FRW i jej sposób na wielkokołowego ściganta.
Bartosz Niezgoda
Na niedawno zakończonych warszawskich targach „Rower 2011” niewiele firm postanowiło wystawić 29 calowe modele. Wśród tych nielicznych wystawców naszą baczniejszą uwagę przyciągnęła oferta firmy Blue Pill z Łodzi. Pewnie nie zatrzymalibyśmy się dłużej niż wymaga tego dobre wychowanie i wrodzona dziennikarska ciekawość, gdyby nie fakt, że jedynym rowerem wystawionym przez Łodzian był karbonowy 29er z dumnie eksponowanym i egzotycznym logiem AGOGO.
Michał Śmieszek
Czytaj więcej: AGOGO Ultra Carbon SL - "Proud of Made in Taiwan"
Shockblaze to włoska firma specjalizująca się w produkcji rowerów wszelakich typów i posiadająca swój własny Team. W ofercie znajdziemy bogatą gamę hardtaili MTB i szos, kilka fulli, rowerki miejskie oraz trekingowe. Na rok 2011 zgodnie z trendami, marka wypuści jeden model wielkokołowy. Wielu z Was może w tym momencie kręcić nosem, że to tylko jeden. Może i macie rację, będzie to jedynak, ale za to jaki!
Bartosz Niezgoda
Czytaj więcej: Shockblaze KRS T9 29”, czyli duże koło z kraju buta
W ostatnią sobotę nasze dwie drużynowe papużki nierozłączki skokiem przez płot odwiedziły siedzibę firmy Velo w Gliwicach, gdzie odbyła się publiczna prezentacja nowości w nadchodzącym wielkimi krokami sezonie 2011. Relacje z Velo Demo Day 2011 można przeczytać tu, a film z lutowej edycji 2010 zobaczyć tu. Jeszcze przed pokazem naszą bogatą wyobraźnię rozpalały do białości szczątkowe informacje dotyczące tłentynajnerów Authora w przyszłym sezonie. Prezentację mamy za sobą, czas uważniej przyjrzeć się ofercie południowych sąsiadów.
Michał Śmieszek
Karbon jest cały czas na fali, co nie dziwi choćby ze względu na lekką wagę i wyporność – nie tonie. Zalety tego jakże wielbionego materiału docenili panowie z firmy ON-ONE – producenta między innymi słynnych ram pod „Wielkie Koło”. Brytyjscy wizjonerzy postanowili wypuścić własną linię ram oraz obręczy 29 wykonanych z czarnego złota.
Michał Śmieszek